List otwarty mieszkańców w sprawie zalewu

Co się dzieje z naszym Zalewem?

Już w ubiegłym roku po raz pierwszy od lat nad Zalewem nie było zorganizowanego kąpieliska, nie było ratowników i zabezpieczenia kąpiących. Potem okazało się, że zamiast kąpieliska mamy łowisko i zawody wędkarskie w samym środku sezonu letniego. Dotychczas było to popularne miejsce odpoczynku i kąpieli dla mieszkańców Milicza i okolic. Przychodziły i przyjeżdżały całe rodziny z dziećmi, bo było blisko, tanio i bezpiecznie, a przy okazji – smacznie.

W zimie z zalewu odeszły Morsy po wielu latach zimnych kąpieli. Teraz okazuje się, że zamknięto nad Zalewem kultową pierogarnię, restaurację, która był miejscem spotkań i posiłków, gdzie przyjeżdżali mieszkańcy, goście, a latem przede wszystkim turyści korzystający ze ścieżek rowerowych. Restauracja przez lata pełniła także funkcję kulturalną, poprzez organizację występów, koncertów i małych recitali. Teraz to wszystko zostało zlikwidowane.

Za chwilę zniknie też siłownia plenerowa, z których korzystali spacerowicze i mieszkańcy okolicznych terenów, dla rekreacji oraz dla zdrowia. Nie ma rowerów, kajaków, rowerów wodnych, a także gokartów, co przez lata stanowiło frajdę i zabawę dla dzieci i dorosłych.

Dlaczego Zalew się zamyka na Milicz, dlaczego miejsce wypoczynku i rekreacji zostaje zamienione na urząd i WTZ? Czy administracja powiatowa tak bardzo się rozrosła w ostatnim czasie, że nie może się zmieścić w budynku starostwa, w którym przez lata się mieściła? Dlaczego popularną restaurację zlikwidowano i czym zajmuje się w takim razie fundacja, która dalej ma siedzibę w budynku, bo tego akurat nie zlikwidowano?

Odebranie mieszkańcom ich ulubionych miejsc odpoczynku, relaksu, rozrywki czy posiłku jest błędnym działaniem, szczególnie po okresie pandemii, w którym należy odbudować więzi, szukać miejsc spotkań.

Dlatego oczekujemy przywrócenia wszystkich funkcji i atrakcji Zalewu, przypominając, że to nie prywatny folwark, ale inwestycja, która powstała ze środków publicznych.

Dane mieszkańców do wiadomości redakcji.